Zakończyły się IV Mistrzostwa Świata Dzieci z Domów Dziecka w Piłce Nożnej. Jestem przekonany, że były to najbardziej udane Mistrzostwa. Wiele drużyn zna się ze sobą z poprzednich Mistrzostw, a nowe zespoły były traktowane jak prawdziwa rodzina. Wszyscy pokazują, że nieważne jest skąd się pochodzi, jaki się ma kolor skóry, ważny jest szacunek do siebie i wspólna radość z gry. Na tych Mistrzostwach graliście wspaniałą piłkę na profesjonalnym poziomie. Poziom meczów był bardzo wyrównany, a reakcje kibiców na stadionie wskazywały, że graliście wielki futbol. Jestem przekonany, że wielu z Was trafi do profesjonalnej piłki, a przykładem tego jest Anoud Emad Yousef, która w zeszłym roku uczestniczyła w III Mistrzostwach Świata w drużynie Jordanii. W tym roku nie mogła przyjechać do Polski, ponieważ reprezentowała swój kraj w meczach reprezentacji.
W IV Mistrzostwach Świata zwyciężyła drużyna z Rosji, która w rzutach karnych pokonała drużynę z Francji. To był wielki mecz godny finału Mistrzostw. Na pewno finaliści nigdy go nie zapomną. Trzecie miejsce zajęła drużyna z Polski po wyrównanym meczu z drużyną Węgier. Zdecydowanie lepiej radziły sobie drużyny, które nie były faworytami. Drużyny z Tajlandii, Kolumbii, czy Japonii w przyszłym roku na pewno pokażą, na co je stać. W poprzednim zdaniu zasugerowałem, że odbędą się V Mistrzostwa Świata. Trudno, żeby się nie odbyły, to chyba niemożliwe, ponieważ dajecie nam tyle inspiracji pozytywnych uczuć, oznak sympatii za naszą pracę, że zrobimy wszystko, żebyśmy się spotkali znów za rok. Wiem, że będziecie ciężko trenować, żeby zwyciężyć na przyszłorocznych Mistrzostwach Świata.
Do zobaczenia za rok!
Andrzej Lisiak
pomysłodawca Mistrzostw